IV LO im.Stefanii Sempołowskiej

Wysłany: Pią 18:33, 02 Mar 2007

bez kitu indiced! wtedy moze zdawalabym angielski...

Wysłany: Pią 19:47, 02 Mar 2007

Ja bym powiedziała raczej, że jest czas na rozgardiasz, ale nam go po prostu na to szkoda, za ciekawe lekcje.

Wysłany: Sob 0:05, 03 Mar 2007

Ja miałem 2 z niemca na semestr nie chwaląc się mam nadzieję na 3 na koniec Cool

to i tak lubię lekcje j.niemieckiego z sorka Gorczyńską ponieważ ciekawie prowadzi lekcje mimo tego że codziennie są kartkówki ze słowek ok 50 ich jest ... Embarassed

Wysłany: Sob 11:47, 03 Mar 2007

A ja 5 a ja 5 Razz

Wysłany: Śro 17:26, 21 Mar 2007

Mam zamiar wybrac sie do klasy z rozszezonym angielskim, niemieckim i elementami pedagogiki. Czy będę miała więcej angielskiego czy niemieckiego?

Gość

zdecydowanie niemieckiego

Wysłany: Śro 18:46, 21 Mar 2007

paula91 napisał:

Mam zamiar wybrac sie do klasy z rozszezonym angielskim, niemieckim i elementami pedagogiki. Czy będę miała więcej angielskiego czy niemieckiego?

Niemieckiego w tej klasie jest 5h tygodniowo przez trzy lata a angielskiego 3h przez dwa lata a w trzeciej klasie 4h.I jeszcze pedagogika jest od drugiej klasy dopiero.Mi się ten profil bardzo podoba i nie narzekam . Very Happy

Wysłany: Śro 18:50, 21 Mar 2007

o matko 5godzin języka!
ja w klasie humanistycznej mam 3godziny tygodniowo angielskiego i 2hiszpańskiego (2 godziny po kolei) i mi w zupełności wystarcza... Wink

Gość

ja ma 2h angielskiego, ale jak zrobimy przynajmniej jedno zadanie z ksiązki przez ten czas to juz jest sukces

w obecnej formie jestem w stanie zrezygnować z uczęszczania na angielski w ogóle i dalej zdawać ten język na maturze jako R i nie zrobi mi to róznicy

dodam, że wg moich badań moja klasa jest miedzy elementary a pre-intermediate...ze wskazaniem na to pierwsze...więc KICHA

Wysłany: Pią 11:34, 23 Mar 2007

Ja jestem w klasie z rozszerzonym angielskim,mamy poziom advance i jest 5 godz tygodniowo. w 1 i 2 klasie zdarzalo sie,ze na wszystkich zastepstwach byl ang czyli zdarzalo sie nawet 3h dziennie. takze w klasie ang-hiszp jest wysoki poziom ang jak sie trafi na sorke Z. :]

Wysłany: Sob 13:13, 24 Mar 2007

Oj Tak, Sorka Z. Jest WYmagajaca.
To Chyba Dobrze.
I Wydaje Mi Sie, Ze Wszystkie Klasy "F" Ona Uczy.
Ale Sor Z. od Hiszpanskiego Tez Jest W Porzadku Very Happy

Wysłany: Sob 14:36, 24 Mar 2007

Klasę 2f angielskiego uczy ich wychowawczyni sorka N. Wink

Wysłany: Pią 18:29, 30 Mar 2007

A ile punktow bylo w tamtym roku do tej klasy?

Wysłany: Pią 20:14, 30 Mar 2007

ach nawet nie pamiętam Razz

chyba dlatego, że się od razu dostałam ;D

urban napisał:

U nas przez 2 lata uczyliśmy się słówek (głownie czytanie, a później odpowiedź przy biurku).Teraz jedziemy praktycznie tylko z testami.To chyba dobrze.
Nie chcę się wypowiadać o sposobie nauczania itd. Po prostu podjąłem decyzje, że nie będę wypowiadał się o nauczycielach na forum.

Heh,chyba wiem o kim mowa,ale ja bynajmniej nie narzekam, pytanie motywuje i Very Happy

mi pani od ang pod pasowała, od3klasy podst mam ang i jakoś leci bez dodatkowych szkół, chociaż talentu do języków chyba raczej mi nie dano,no ale maturę mam zamiar zdać... no cóż, jeszcze mam czas, mam nadzieję, bo kto wie...