IV LO im.Stefanii Sempołowskiej

"Taka prawda, panie pośle" - tak zawsze mówią politycy, jak im się argumenty skończą (jeżeli kiedykolwiek je mieli).
Doceniamy to, że udało Ci się dobrze zdać maturę bez szkoły językowej i dodatkowych kursów, ale powtarzając to od początków istnienia tego forum, mam wrażenie, że wspominasz o tym jedynie w celu wylansowania własnej osoby, podbudowania ego i oświadczenia światu "patrzcie jaki jestem joł".
Pozdr!

Gość

Indi lamko spoko gratulacje..ale skończ bo mi sie odechciewa :/ lamką jesteś i tyle...o wielki przystojniaku Wink

Dudi, moderatorom nie wypada Wink

Dobra, koniec gg. Dobrej nocy!

Gość

nie, ja po prostu walczę zawzięcie z przeświadczeniem, że Szkoła Językowa to jedyne słuszne wyjście

i toćka.

(@Burbon: nie muszę podbudowywać ego, ale języków obcych nigdy nikomu nie odpuszczam)

W tym momencie trochę muszę się zgodzić z Burbonem i Dudim. Nie każdy musi być taki zdolny/bystry/twórczy (niepotrzebne skreślić) jak indiced, więc najnormalniej w świecie wybiera szkołę językową.

Gość

ale co to za rozwiązanie Żejms?! Nikt na siłę nie wtołkuje komuś wiedzy do głowy, nawet za pieniądze, to jest wielka ściema, tak działa magia tych Szkół, że ludzie naprawdę w siebie i w swoje możliwości nie wierzą.

A ja jestem po prostu leniwa. Zwłaszcza jeśli chodzi o angielski. Ze smutkiem przyznaję, że niezwykle rzadko uczę się tego języka "na własną rękę". Przez 2 lata podstawówki (3,4 klasa) chodziłam do językowej szkoły i naprawdę sporo stamtąd wyniosłam. Uczęszczanie na kurs moim zdaniem może zmobilizować do nauki (przynajmniej mnie mobilizowało... Nie zawsze się cieszyłam, kiedy byłam zmuszona odrobić pracę domową, ale zawsze została mi po tym w głowie jakaś wiedza- a o to przecież chodzi Razz

)

Gość

teoretycznie w szkole publicznej też można się uczyć języków obcych...ale wiem o co Ci chodzi, tylko jest pewien haczyk: Musisz płacić aby Cię mobilizowało a jednocześnie nie mobilizuje Cię nauka bezpłatna w szkole państwowej.

Ale znam takie osoby, które nawet w szkole językowej się lenią... Razz

Witam po przerwie.
Ja nigdy nie chodziłem na żaden kurs języka obcego a mature zdałem nie najgorzej a przez ostatnie 2miesiące będąc w Finlandii przekonałem sie, że moja znajomość języka angielskiego dobra ale uczmy sie języków obcych przydają się Smile

Było sobie przyjść do naszej klasy i zobaczyłbyś na czym polegał język ang. Szkoda gadać.

Gość

hmmm...to stety-niestety nie usprawiedliwia, tez miałem taki a nie inny angielski w tym liceum,

a prawdę mówiąc uczymy się sami dla siebie, będąc w USA, Australii, Kanadzie czy UK (praktycznie wszędzie) nie możemy liczyć, że ktoś do nas podejdzie i zapyta w naszym języku co nam dolega....musimy sami opanować język obcy i siąść między te wrony... dzięki temu, nawet tygodniowy eurotrip będzie przyjemniejszym przeżyciem...

No proszę, widzę,że dobra "marka" profesor G. nie mija.Jestem absolwentką tego liceum.Maturę zdałam 10 lat temu. Mnie niemieckiego uczyła profesor O. ale słyszałam od innych,że pani G. jest wymagająca i świetnie naucza. A co sądzicie o p. O.? A tak na marginesie to ja sama ucze niemieckiego.Pozdrawiam wszystkich!

Przykro więc zwracać uwage Koleżance po fachu ale cóż powinność mi nakazuje powiedzieć, że NAZWISK sie nie podaje.

Drogi Administratorze! Czy ja komuś zwracam uwagę? Chyba źle mnie zrozumiałeś! Czytaj ze zrozumieniem! A co do nazwisk to to tu się od nich aż roi.Nie ja pierwsza i z pewnością nie ostatnia.

No cóż, nie sądze by racja byłą po Twojej stronie poza tym, że istotnie ostatnio pojawiają sie posty z użyciem nazwisk. Zwracam wszystkim uwagę, że tego nie należy robić! Obowiązują zasady netykiety!